Bardzo nie lubię bałaganu w domu. Paradoksalnie – muszę przyznać – niesamowita ze mnie bałaganiara. Najbardziej gdy jestem w tzw. trybie projektowym, a pracuje nie wychodząc z domu, niestety nie widzę jak wygląda moje mieszkanie. A później, jeśli wykonam projekt, napiszę fakturę i rozejrzę się wokół siebie… łapię się za głowę! Stół zastawiony jest brudnymi kubkami, na szafce mieszają się przeróżne papiery, a w łazience jest dużo ciuchów do prania. Zakasuję ręce i biorę się do roboty, obmyślając co by było gdybym miała rodzinę.
Czy ten wątek Cię zaintrygował? Kliknij też na pomocne wskazówki (https://www.vitrintec.pl/) posiadające równie ważne informacje, które zapewne zupełnie Cię wciągną.
Jakiś czas temu poszukując motywacji i sposobów na utrzymanie ładu w mieszkaniu znalazłam ciekawy wpis na blogu z punktami, których powinniśmy się trzymać. Podaje wam link do całości: jak dbać o porządek w domu, a sama napiszę o tych punktach, które zastosowałam. Najpierw – zlikwidowałam drobiazgi i zbędnych ozdobników w mieszkaniu.
Jeśli według Ciebie opublikowany artykuł jest wciągający, to zobacz także pomocne źródło, które posiada intrygujące informacje – one z pewnością Cię zaciekawią.
Jak coś mi się pałęta pod ręką, po prostu daję do jednego z nich. Ostatnia dla mnie złota koncepcja – wybrałam sobie dni na różne prace, np. sobota – odkurzanie i mycie podłogi, poniedziałek – kurze. Możecie nie wierzyć, ale to działa!